Jak karmić po zabiegu kastracji? (kocury, kotki, psy i suczki).
Zabieg kastracji może być wykonany zarówno u samic jak i samców (wśród psów i kotów). Jest to po prostu całkowite usunięcie narządów rozrodczych - jąder, macicy czy też jajników.
Potrzeby żywieniowe zwierząt po zabiegu nie zmieniają się (jedynie na początku po zabiegu może być zwiększony apetyt, więc jeśli zwierzę zacznie tyć - należy stopniowo zmniejszyć dawkę pokarmową, jeśli szwy są zdjętę, a ruch zwierzęcia nie musi być już ograniczany, o czym powinien poinformować lekarz weterynarii, to można również zachęcić zwierzę do stopniowego zwiększenia ruchu. Mowa tu o zwierzętach zdrowych - jeśli Twoje zwierzę na coś choruje - warto skonsultować plan chudnięcia ze zwierzęcym dietetykiem, aby nie wyrządzić zwierzęciu krzywdy (czasem można to zrobić nawet nieświadomie i niechcący); jeśli by ten większy apetyt utrzymywał się dalej to postępujemy cały czas tak samo aż do osiągniecią docelowej wagi. Wsparciem przy odchudzaniu może być również zmiana karmy (nie mam tu na myśli karm typu light, czyli specjalnych na odchudzanie, które czasem posiadają w składzie zboża, mogące sprzyjać tyciu,a zwykłe mięsne karmy, które będą mniej bogate w węglowodany).
Oczywiście nie każde zwierzę po tym zabiegu będzie tyć. To wszystko zależy od konkretnego organizmu.
Taki sposób na odchudzanie stosuje się również u innych zdrowych zwierząt, również tych niekastrowanych, które mają zbyt dużą wagę. Pamiętajmy, że nadwaga nie służy nikomu, naszym zwierzętom również, a odchudzając zwierzę należy zrobić to stopniowo, lepiej odchudzać dłużej i zdrowo, niż szybko i miałoby to się odbić negatywnie na zdrowiu.).
Kocury i kotki
Po zabiegu kastracji koty, niezależnie od płci karmimy normalnie dobrymi mięsnymi puszkami, surową dietą Barf, albo gotowanym odpowiednikiem tej diety, możemy również łączyć ww. mokrą karmę z surowym mięsem (te można podawać do 3 razy w tygodniu zamiast jednego posiłku karmy i mówimy tu o samym surowym mięsie bez suplementów. Częstsze podawanie może doprowadzić do niedoborów, a w konsekwencji również do chorób!). Generalnie jeśli nasz kot miał dobrą mięsną dietę to nie trzeba nic zmieniać. Co do suchej karmy - nie jest ona polecana dla kotów, z uwagi na to,że często zawiera wiele węglowodanów, przyczyniających się do powstawania nadwagi i cukrzycy, a także dlatego,że koty z natury pobierają wodę głównie z pożywienia (w suchej karmie jest jej niestety bardzo mało),a to z kolei nie działa dobrze na nerki. Taka karma również przyczynia się do powstawania kamienia nazębnego (przy czym tutaj zależy też od zwierzęcia - u jednego będzie tworzył się szybciej,u innego wolniej).
Raz w tygodniu możemy również dorzucić żółtko jaja (stanowi to bombę witaminową, a zarówno niedobór jak i nadmiar witamin mogą być groźne, dlatego pamietajmy, aby nie podawać go częściej niż raz w tygodniu).
Psy i suczki
Tutaj można karmić również dobrymi mięsnymi puszkami, dobrą suchą karmą albo dietą Barf czy jej gotowanym odpowiednikiem. Na grupach internetowych można znaleźć wiele głosów mówiących,że sucha karma dla psów jest zła - odpowiadając - u psów taka karma nie broi aż tak bardzo, ponieważ psy pobierają wodę normalnie poza karmą z miski w ilości większej niż koty, chociaż fakt, że mokra karma zawsze będzie lepsza, m. in. ze względu na mniejsze przetworzenie niż sucha, jednakże karmienie psa karmą suchą dobrej jakości (bezzbożową i z ładną ilością mięsa) będzie również ok.
Tutaj również można do diety włączyć jajo (ok. 2-3 jajka na tydzień dla psa 10kg), w sprawie większych psów warto podpytać się na grupie z dietetykiem zwierzęcym. Badania tutaj są różne, jednak dla pewności,że wszystkie substancje odżywcze dobrze się wchłoną można podawać żółtko i białko osobno (niezbełtane).
Można również do diety włączyć posiłki z surowego mięsa albo gotowanego (generalnie polecane to jest głównie przy mokrej karmie i tylko wtedy, kiedy to służy zwierzęciu - tzn. ochody są prawidłowe, nie dochodzi do biegunek, wymiotów, pogorszenia okrywy włosowej itd., nie każdemu zwierzęciu może pasować takie mieszanie, dlatego trzeba zawsze obserwować swoje zwierzę.
Jeśli chcecie dodawać do diety mięso bez suplementów albo z suplementami to przykładowe przepisy znajdziecie w książce zwierzęcej dietetyczki - Agnieszki Cholewiak-Góralczyk "Psie/Kocie smaki" - książki są dwie - po jednej dla każdego gatunku i są też zasady podawania takich posiłków, również jest po krótce o niedoborach i częstotliwości takich posiłków - są to informacje niezbędne, aby nie zaszkodzić zwierzakom. Oczywiście nie ma tam ile posiłków trzeba podać, ale jest wspomniane, że przy częstszej podaży są po prostu potrzebne dodatkowe witaminy (wtedy w grę wchodzą suplementy, które są naturalne i jest to np. Dzika róża, czystek czy żółtko jaja).
Komentarze
Prześlij komentarz